poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Piętnasty.

*Oczami Charlotte

Coś jest nie tak. Nie czuję nóg. Rąk. Mojego ciała. Nie mogę otworzyć oczu. Widzę tylko czarną przestrzeń. Chwila. Czy ja... umarłam?! Nie! To nie może być prawda! A jeśli nawet, to czemu zmierzam do piekła?! Nie jestem daltonistką. Widzę czerń zamiast bieli. Zazwyczaj było tak, że ciemne kolory symbolizowały zło, a jasne dobro. Przecież nie byłam aż tak złą osobą! Czasem zdarzało mi się przeklinać. Jak każdemu! Nie słuchałam rodziców, szczególnie mamy. No ale traktowała mnie jak małe dziecko! Byłam nie miła dla osób, które mnie irytowały. Tutaj chyba nie muszę dawać przykładu. Jednak stale popełniałam jeden grzech. O ile można go tak nazwać! Niby nie, bo każdy jakoś ryzykuje. Tylko taka głupia Charlotte postawiła na szali swoje życie. I to nie był jeden raz! Wyścigi samochodowe. Prędkość. Zabawa. Uciecha z jazdy. Muzyka na ful. No ale co to ma do tego?! No tak. Ostatnie to co pamiętam, to to, że jechałam z Alice ponad 180km/h i to oślepiające światło. Musiałyśmy się zderzyć. Tak, dokładnie tak było. Zderzyliśmy się z tirem! Ciekawe co z nią. Z Alice. Mam nadzieję, że chociaż jej nic nie jest. No cóż. Musisz się Charlottko pogodzić z tym, że odchodzisz w czeluście cieni. Będziesz się smażyła w piekle. Znikasz z tego świata nie spełniona. Nie pożegnałaś się z przyjaciółmi, rodzicami i resztą ważnych dla ciebie osób. No nic. Nie! Nie! Nie! Proszę. Chociaż chciałabym się pożegnać! Jakieś przecież prawa mam! Co nie?!

Czy ja słyszę drzwi? A teraz kroki?
- Charlotte. - ktoś wypowiedział moje imię. Jednak trudno mi jest rozpoznać tą osobę. Ma taki smutny głos. - Proszę obudź się. - mam się obudzić?! To ja nie umarłam? A może jestem już po drugiej stronie? - Mam nadzieję, że mnie słyszysz. Posłuchaj mnie uważnie. Jeśli wybudzisz się ze śpiączki obiecuję, że zmienię swój stosunek do ludzi. Oto ci chyba chodziło, prawda? Kiedy mówiłaś, że jestem idiotą, palantem czy kretynem, chciałaś mi uświadomić jak się zachowuję, że moje wywyższanie się jest żałosne, zrażam tym tylko ludzi. Pozycja nie ma sensu, jak można mieć prawdziwych przyjaciół. - teraz już poznaję. Zayn! - To tylko dzięki tobie zrozumiałem, że źle postępuję. Udowodniłaś mi, że dla człowieka ważna jest przyjaźń, której nie zastąpią mi pieniądze, drogie gadżety, markowe ubrania, luksusowe samochody. - czy ty się próbujesz przechwalać, czy raczej mi podziękować? - Dziękuję. Dzięki tobie to sobie uświadomiłem. Na prawdę dziękuję. To już powinno dać ci do myślenia, bo przecież kiedyś nigdy bym tego nie zrobił. Nie podziękowałbym biedniejszemu ode mnie. A poza tym. Charlotte... - urwał na chwilę. Słyszałam jego głęboki wdech. - Podobasz mi się. - że co?! Usłyszałam cmoknięcie. Pewnie pocałował mnie w policzek. Nie. To mi się tylko śni. To sen. Kolorowy sen. Nie życie. Nie może być. Po przecież jak się nie obudzę, to będę całe wieki przeżywała, że ja mu nie powiedziałam co do niego czuję. A tak właściwie to coś czuję? Może czasem przesadzałam z tym, że go nie lubię. Ale na pewno nie żywię do niego głębszych uczuć.
- Hej Zayn. - usłyszałam skrzypiące drzwi i dobrze znany mi głos mojej towarzyszki od piaskownicy.
- Cześć Jennifer.
- Jak ci przeszkodziłam to przepraszam. - zakłopotała się.
- Nie. Ja właśnie wychodziłem. - oznajmił jej Mulat. - Do zobaczenia.
- Na razie. - usłyszałam kroki, otwierane i zamykane drzwi. - Charlottka. Nie możesz mnie zostawiać samej. Nie mam nikogo poza tobą. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką. Nie pozwolę co odejść. A jeśli nawet to pójdę za tobą. Zawsze byłyśmy nierozłączne. Przeważnie mówiłyśmy sobie wszystko. - przeważnie?! Ja ci się spowiadałam ze wszystkiego. A no pominęłam coś. Nie powiedziałam ci co czuję do Malika. Nie. Uświadomiłam sobie to teraz, bo wcześniej nie chciałam dopuścić do siebie takich myśli. Nie lubię takich osób jak on, jednak w Zaynie coś jest. - Jak byś mogła mówić pewnie byś się spytała z czego ci się nie zwierzyłam. A no widzisz. Podoba mi się pewien chłopak. Chyba się w nim zakochałam. Oczywiście chodzi mi o Zayna. - o Zayna?! Serio? - Głupio wyszło, że ci nie powiedziałam, ale widziałam jak się z nim kłócisz i nie za bardzo go lubisz. W sumie powiem szczerze, że bałam się twojej reakcji na to wszystko. Ale mam nadzieję, że zaakceptujesz to. - jej. No to się porobiło. Przecież on powiedział, że kocha mnie. Chociaż Malik różne rzeczy gada, no ale tu akurat mógł mówić prawdę, bo po pierwsze ja tego miałam nie słyszeć a po drugie wszystko się zgadzało. No i co ja teraz biedna zrobię? Jak powiem Zaynowi, że też go kocham to Jen będzie chodziła smutna, a nasza przyjaźń będzie wisiała na włosku. A jak Zayn sam wyzna mi swoje uczucia i poprosi o chodzenie to blondyneczka nadal będzie smutna. Jest źle. No to w drogę do piekieł. Diable nadchodzę! Co ja gadam?! Wiem jedno. Muszę załatwić sobie pomoc psychiatry. - To chyba tyle. Trzymaj się. Odwiedzę cię jutro. - powiedziała, po czym stwierdzając po krokach wyszła z sali, na której leżałam. Zostałam sama z moimi myślami...


*Oczami Zayna

Pewnie gdybym nie poszedł z moimi rodzicami do Watsonów nie wiedziałbym, że Charlotte miała wypadek. Mam nadzieję, że nie długo wybudzi się ze śpiączki, bo nie chce jej stracić. Zdałem sobie sprawę, że jest dla mnie kimś na prawdę ważnym.
Siedziałem na korytarzu, kiedy usłyszałem dźwięk zamykanych drzwi, dochodzący z pokoju Charlotte, a później zapłakaną Jennifer. Żal mi się jej zrobiło, w końcu są najlepszymi przyjaciółkami. Postanowiłem, że do niej podejdę. Delikatnie położyłem rękę na jej ramieniu.
- W porządku? - spytałem, wysilając się na jak najmilszy ton.
- Nie. Moja przyjaciółka leży w szpitalu, jest w śpiączce, a lekarze dają jej małe szanse. - odpowiedziała na moje pytanie, nie przestając płakać. Niepewnie przytuliłem ją do siebie.
- Będzie dobrze. Musi być.


*Oczami Catherine

Zakończenie roku szkolnego. Moja przyjaciółka, Isabelle, urządza z tej okazji imprezę, na którą mnie zaprosiła razem z moim chłopakiem, Louisem, którego bardzo chciałaby poznać. Kiedy dochodziła godzina siódma, zeszłam na dół, gdzie czekał na mnie mój chłopak.
- Cześć. - przywitał mnie, całując w policzek. - Ślicznie wyglądasz.
- Hej. Dziękuję.
- No to jak, idziemy?
- Tak, chodźmy. - szybkim krokiem udaliśmy się na podjazd. Wsiedliśmy do pojazdu i ruszyliśmy pod adres, który mu podałam. Niebawem byliśmy na miejscu. W progu stała Is, która witała gości.
- Cześć śliczna. - powitała mnie z uśmiechem.
- No hej. -przytuliłam ją.
- A to pewnie jet twój przystojny chłopak? - spytała mnie z uśmiechem, patrząc na Tomlinsona, który stał obok mnie. Znałam te jej spojrzenie, które oznaczało, że coś się jej podoba. Jednak wiem, że ona nigdy nie odbiła by mi faceta.
- Isabelle, to jest Louis. Louis, to jest Isabelle. - przedstawiłam ich sobie.
- Hej.
- Cześć. - podali sobie ręce.
- Bawcie się dobrze! - krzyknęła za nami, kiedy przekroczyliśmy próg. I tak było. Do domu wróciliśmy nad ranem. Zapowiadały się jedne z lepszych wakacji w życiu, bo w towarzystwie osób, na których mi zależy.

____________________________________________
Cześć :) Na samym początku bardzo, ale to bardzo Was przepraszam, że tak długo nie dodałam rozdziału. Obiecuję, że kolejny pojawi się jeszcze w tym tygodniu. Mam nadzieję, że chociaż troszkę Wam się podoba rozdział. Miłego dnia :)


46 komentarzy:

  1. wowowowowowowowowowowowowowowowowowowowowowowowow :O
    truestoryofmylove.blogspot.com / / dodasz do obserwowanych skomentujesz troszkę? odwdzięcze się. jeśli nie to nie ma problemu ; ))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne czekam na następny
    dodasz do obserwowanych mój blog..proszę
    http://onedirectionimaginyopowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świeeetny <3 Kocham to opowiadanie :D Jak dobrze,że Zayn powiedział co czuje,jednak trochę szkoda mi Jen... Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. jeju jak zwykle świetnie. W końcu udało mi się nadrobić wszystko i nie żałuję :) no cóż zostaje mi czekać tylko na kolejny rozdział :)
    +Zapraszam do mnie po dwutygodniowej przerwie na http://life-is-one-big-game.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. mistrzostwo świata, po prostu. ha ! wiedziałam, że Malik coś czuje do Charlotte i muszą tak zrobić by byli razem, bo co jak co, ale pasują do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Mam nadzieję, że chociaż troszkę Wam się podoba rozdział."
    Żartujesz sobie?!
    Troszkę?!
    To jest po prostu fenomenalne! :)
    Trochę niezręcznie się zrobiło, że dwie przyjaciółki zakochały się w tym samym chłopaku, ale cóż.. tak bywa niestety również w prawdziwym świecie...
    Trzymam kciuki za Zayna i Charlotte ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba, ale um.. fuck. Pogubiłam się w bohaterach. Niby wiem o co chodzi, a czasem mam taki czarne dziury, bo nie wiem kto to. Uh. Btw, co do rozdziału to się pokomplikowało. Z Zaynem w sensie. Jejku. Mam nadzieje, że się wszystko wyjaśni. Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nowy rozdział! http://takemeawayfromreality.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. zapraszam na 33 ;)
    www.paradise-with-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział mam nadzieję że wszystko się ułoży no i że Lou pozbędzie się tego głupiego pomysłu z głowy...



    http://drunkonlove1d.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział mam nadzieję, że z Charlotte będzie wszystko w porządku. To się znowu namieszało w jej i Jennifer życiu. Pozdrawiam
    + Zapraszam na 15 rozdział, oczami Kimberly. Liczę, że zostawisz po sobie ślad i wyrazisz opinię.
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie pojawił się 34 rozdział, także zapraszam ;3
    www.paradise-with-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nowy rozdział! :) http://takemeawayfromreality.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. uuu pisz szybciutko nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nowy rozdzialik! http://takemeawayfromreality.blogspot.com/ Dodałam szybciej! :) Tak w ogóle czekam na nn i życzę weny :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz talent dziewczyno *.* Strasznie mi się podoba <3
    Pisz szybko następny i daj znać kiedy będzie <3
    Zapraszam na 5 rozdział http://xxxi-love-one-directionxxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam do mnie na rozdział 16 oczami Amy. Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie ślad ;). Z góry przepraszam za spam.
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. mam nadzieję, że z Charlotte będzie wszystko dobrze :)
    i zastanawiam się: kim jest Alice? nie wiem, czy wspominałaś o tym w rozdziale, ale w każdym razie nie zauważyłam...

    Ej, i nie skomentowałaś mojego 3 rozdziału na inna-milosc.blogspot.com! Myślisz, że po co ja to piszę?! Tak, dla Ciebie, bo jesteś jedynym obserwatorem! Błagam, skomentuj... I przeczytaj... Proszę!

    czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapraszam na nowy rozdział z perspektywy Nialla. I proszę o przeczytanie tekstu pod postem. Pozdrawiam i przepraszam za spam.
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Zajebisty rozdzia,ł :P
    zapraszam do siebie
    http://zawsze-there-gdzie-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Kooocham twojego bloga.
    Czekam na next :)
    Zapraszam też do siebie :P
    http://the-story-of-my-liife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  22. Aaaaaaaaaaaaaaa! Świetne! <3

    + zapraszam do mnie! :)
    http://secretlifevictorie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapraszam do mnie na nowy rozdział po długiej przerwie. Zachęcam do wyrażenia swojej szczerej opinii, skomentowania, kliknięcia "tak" w ankiecie oraz zadawania pytań do bohaterek jak i do mnie :). Z góry przepraszam za spam.
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. "Podszedłem do niej na czworaka i ponownie złączyłem nasze usta. Wsadziła rękę pod mój sweter i raz, drugi, trzeci przejechała swoją zimną dłonią po moim torsie. Moje serce biło tysiąc razy szybciej. Po chwili mój sweter znajdował się na podłodze, to samo spotkało jej koszulkę jak i moje rurki i jej dresy. Pragnąłem ją z minuty na minutę coraz bardziej." Chcesz wiedzieć co się wydarzyło? Zapraszam na nowy rozdział z perspektywy Louisa. na http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/ Komentarze miło widziane ;)Przepraszam za spam Xxx

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochana, zapraszam cię na urodzinowy i jak zawsze słodki rozdział z udziałem kochanej pary Kimberly i Lousia pisany oczami Kim! Mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad bo idzie to kiepściutko ostatnimi czasy.
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedy nowy? ;>>
    + [SPAM]
    Hej na moim blogu pojawił się nowy rozdział z perspektywy Amy! Zapraszam i liczę na szczerą wypowiedź w komentarzu ;)). Pewnie jak zauważyłaś nie jestem już Panna wiecznie głodna. lecz Liv ♥. :).
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. koocham tego bloga, jest świetny :D
    wejdziesz i skomentujesz mojego bloga? liczę że Ci się spodoba i będziesz częściej wchodziła :D : http://sameemistakess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. [SPAM]
    Cześć mam zaszczyt zaprosić cię na ostatnie wypociny na blogu http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/ Rozdział w świątecznej atmosferze z przewinięciem o 10 lat trzy perspektywy, każdej z głównej bohaterek. :))
    "[...] Dziewięcioletni syn i sześcioletnia córka... rodzinka, która mam nadzieję, że się nie powiększy bo jak na razie nie planuję kolejnego urwipoła w rodzinie. [...]"~słowa Kimberly
    Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie ślad i wyrazisz swoją opinięw komentarzu :))

    OdpowiedzUsuń
  29. cześć ! Chciała bym cię serdecznie zaprosic na mojego bloga. Jeśli zajrzyż na niego ,to proszę zostaw komentarz. Dziękuje :)
    http://embrace-reality.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. [Spam]
    Zapraszam na bloga http://life-complete.blogspot.com/ gdzie pojawił się pierwszy rozdział z perspektywy Olivii!
    Zachęcam do obserwowania, komentowania i wytrwałego czytania ;)).
    Pozdrawiam Liv ♥.

    OdpowiedzUsuń
  31. SPAM!

    Niepewność. To uczucie, które od dobrego tygodnia towarzyszyło mi nieustannie. Z jakiego powodu. Z powody Adama, bo z jakiego innego. Przez cały ten tydzień, od kiedy się pocałowaliśmy...

    ciąg dalszy na closedindreams.blogspot.com
    Już 25. rozdział. Opowiadanie dobiega końca, jeszcze tylko kilka rozdziałów. Zapraszam także do przeczytania rozdziały 24. o którym nie udąło mi się poinformować :D
    Byłabym wdzięczna, gdybyś wyraziła opinię :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałam tylko powiadomić, że zostałaś nominowana do "Libster Award". Wejdź, przeczytaj notkę, w której wszystko jest opisane ;)). Xxx

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapraszam cię na trzeci rozdział z perspektywy Cassandry :))
    Wpadnij, oceń po prostu zostaw po sobie ślad :))
    http://life-complete.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. zajebisty blog!!
    Obserwujemy i komentujemy nawzajem?:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Hej no kiedy nowy? ;C
    Zapraszam na nowy rozdział z perspektywy April.
    http://life-complete.blogspot.com/
    oraz do obejrzenia filmiku do mojego bloga ;)
    http://www.youtube.com/watch?v=kXblQ0nPSjQ&feature=youtu.be
    Przepraszam za spaam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Pięknie piszesz. Dopiero zajrzałam, a już mi się podoba :)
    Super blog:)
    Mam nadzieję, że wpadniesz :)
    Zapraszam do siebie: http://fashionwayoflife955.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Następny . !!!! . Proszę błagam . ! :) :* . Jezu najwspanialszych błog jaki czytałam . Serioo. Jest taki prawdziwy nie jest oblegany tak jak inne że np. W pierwszym rozdziale ktoś już z kimś jest . Jest taki naturalny i te połączenie postaci i tyle problemów do rozwiązania i tyle ciekawych rzeczy tyle wzruszeń i śmiechu . :3 . Gratuluję talentu czekam na kolejny rozdzial .. :)

    PROSZĘ CIE NIE KOŃCZ Z TYM OPOWIADANIEM . ! :) wczulam się w czytanie go tak jakby to było moje życie moje zdarzenia , problemy . :3 . Poruszyło mnie to wszystko . Kiedy skończyłam czytać chciałam dac na następny rozdział a patrzę nie ma . ! I taki SZOK . !! 0.0 . najbardziej podoba mi się sytuacja z Zaynem. Bo jest taka prawdziwa i taka fajna że czytam i jak jest coś o nich to nie mogę oderwać oczu od ekranu . Kawał dobrej roboty . !! ;))) ;*** .

    +kocham ten błog i ciebie . Czekam na nexta . ! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. [spam]
    Zapraszamy na nowo otwartego bloga! Jest dopiero przedstawienie postaci więc nie ma wiele do czytania ;). Mamy nadzieję, że wyrazisz swoją opinię w komentarzu no i zaobserwujesz jeśli się spodoba!
    - Kathryn ♥. (Liv ♥.) and Tori. ♥ (Air. ♥)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny blog naprawdę masz talent w pisaniu zapraszam na mojego bloga jest to dla mnei bardzo ważne :)
    http://wordsxhurt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny i blog i rozdział. ;3
    Czekam na nn.
    Zapraszam do mnie: http://symbol-nadziei.blogspot.com/2013/01/00-cos-sie-zaczyna.html

    OdpowiedzUsuń
  41. ciekawe :D
    obserwuję i zapraszam do mnie: http://katemyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. swietne ! Czekam na next ♥

    -----------------------------------------
    Zapraszam :
    i-w-a-n-t-y-o-u-b-a-c-k.blogspot.com
    Liczę na kom ♥

    OdpowiedzUsuń
  43. [SPAM]- przepraszam
    Victoria ma 17 lat, jest pyskata i wulgarna. Nie liczy się z uczuciami innych. Mogłoby się zdawać, że sama ich nie posiada. Jak zareaguję na tragedię która stanie się w jej rodzinie? Serdecznie zapraszam, już jest prolog i bohaterowie----> your-last-first-kiss-1dstory.blogspot.com Mam nadzieję, że spodoba ci się ta historia, oczywiście nie zabraknie tam One Direction. ;D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. MEGA!
    _______________________
    Zapraszam:
    http://najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. Zapraszam!!
    http://londyyn.blogspot.com/2014/02/blog-roku-2013.html

    OdpowiedzUsuń